Mentalista, Camila Läckberg Henrik Fexeus

 

Mentalista Camilla Läckberg,Henrik Fexeus
wydawnictwo Czarna owca
kod ean 9788381438681
data premiery 2022-03-23
strony 680
rodzaj Książki okładka
Miękka ze skrzydełkami
format 225x140x50 mm
Kategoria:

Opis

Camila Läckberg (jedna z najbardziej poczytnych szwedzkich pisarek). Henrik Fexeus (wykładowca, performer, mentalista, ekspert w dziedzinie psychologii i komunikacji, autor 30 światowych bestsellerów, w których uczy jak manipulować ludźmi za pomocą mowy ciała i perswazji). Wydawnictwo Czarna Owca. To soczyste trio plus prawie 700 stron kryminału sprawiły, że niemalże dwa dni i dwie noce nie było mnie dla nikogo. Ba. Nie istniał dla mnie inny świat, niż mroczny Sztokholm. O czym mowa? Oczywiście o książce o wymownym tytule ” Mentalista.”

Scena, gdy główni bohaterowie jadą  na finałowe spotkanie z mordercą była (jak wiele innych) tak sugestywna, że niemalże fizycznie czułam deszcz i błoto, w których przyszło im się „taplać”. W czym jeszcze niestety przyszło się „taplać” jednej z głównych bohaterek nie dopowiem, by nie zepsuć czytelnikom „przyjemności”. Szanowni czytelnicy. Po dość długiej przerwie, Camila Läckberg w wielkim stylu wróciła z pierwszą częścią kolejnej serii kryminalnej.

Panie i Panowie, przed Wami „Mentalista”

W „Mentaliście” intryga  zagęszcza się z każdą sekundą i każda strona zamiast rozjaśniać, tylko komplikuje śledztwo. Na samym początku poznajemy inspektor Minę Dabiri. Kobietę, która prowadzi śledztwo dotyczące makabrycznej zbrodni. W parku rozrywki, w centrum Sztokholmu znaleziono skrzynię iluzjonisty ze zwłokami młodej kobiety, która została przebita mieczami. Jak by tego było mało okazuje się, że ową kobietą jest młoda samotna matka- Tuwa. Nijak  nie można powiązać jej ze sztuczkami cyrkowymi czy szemranymi interesami. W tym momencie do gry zaproszony zostaje Vincent Walder – mentalista, ekspert od mowy ciała i świata iluzji. Czy opis brzmi znajomo? Czyż nie taki opis tkwi powyżej w notce o Henriku Fexeusie? A jakże. Już możemy się domyślać na czym polegała współpraca Camila Läckberg i Henrik Fexeusa. Jestem pewna, że Fexeus wiele swoich doświadczeń i wiedzy przekazał w postaci Vincenta Waldera. 

„Mentalista” i niezwykli bohaterowie

W kryminałach skandynawskich, jak w żadnych innych chyba, szczególnie ważną rolę odgrywają bardzo mocno zarysowane sylwetki przedstawicieli prawa. Poszukując wynaturzonych, zdeprawowanych przestępców, którym szalone umysły podpowiadają najokrutniejsze zbrodnie sami nie pozbawieni są swego rodzaju szaleństwa. Przyciąga ono czytelnika jak magnes, intryguje i choć czasami nieznośnie denerwuje i przeraża, to jednocześnie zachwyca. Na tym chyba polega mistrzostwo konstruowania postaci przez Camilę Läckberg. A jeśli dorzucimy do tego jeszcze niezwykły umysł Henrik Fexeusa możemy być pewni, że …niczego nie możemy być pewni. 

Vincent Walder i Mina Dabiri, którzy próbują rozwikłać makabryczne zagadki to niezwykle barwni, mocni bohaterowie. Pomimo pozornych różnic są bardzo pod wieloma względami do siebie podobni. Oboje maja niezwykle analityczne umysły. Umysły, które jakże przydatne przy szukaniu przestępców, nie do końca pomagają im funkcjonować w zwykłym, codziennym życiu. Oboje  cierpią na nerwicę natręctw ocierającą się wręcz o manię. Sprawia to, że życie bez- nazwijmy to roboczo „ problemów do rozwiązania” staje się nieznośne i jakby ciężkostrawne. Oboje także skrywają głęboko swe tajemnice pokazujące, że są ludźmi niezwykle wrażliwymi. Ludźmi, których życie zwykłe, banalne i codzienne zwyczajnie boli. Uciekają więc od niego w każdy możliwy sposób, by mniej czuć, mniej myśleć i mniej cierpieć. Według mnie bardzo udanym jest zabieg literacki, który uchyla rąbka tego życia prywatnego bohaterów, nie wystawiając go jednocześnie na pierwszy plan.

Kto jest tutaj ojcem kogo, czyli bardzo intrygująca intryga

Tyle tu o tych, którzy szukają bezwzględnego seryjnego mordercy bowiem moim zdaniem to oni zdecydowanie decydują o sukcesie tej książki. Sama intryga jest niezwykle ciekawa i przeraża do szpiku kości, jednak to możliwość obserwowania jak pracują Mina i Vincent sprawia, że „Mentalista” wciąga bez reszty. To ich postacie napędzają akcję i sprawiają, że czytelnik ma ochotę na więcej i więcej. Jak zawsze w książkach tej autorki teraźniejszość miesza się z przeszłością, dzięki czemu dogłębniej poznajemy również profil mordercy i pobudki jego działania. Jak zawsze również w jej książkach mimo swego niezwykłego okrucieństwa i wyrafinowanej przemocy budzi się w nas choć na chwilę współczucie dla mordercy i próbujemy go, nawet wbrew własnej woli,  usprawiedliwiać i tłumaczyć. 

Oczywiście  również jak zawsze można by się przyczepić nieco do kilku rzeczy. A bo to czasami pojawiają się nieco przegadane dłużyzny, a zachowania Miny tak irytują, że człowiek ma ochotę nią potrząsnąć.  Czasami śledztwo zbyt wolno posuwa się do przodu i czytelnik zdenerwowany chciałby sam wsiąść w samochód, do tego Sztokholmu pojechać i pokazać im jak niektóre wątki się splatają i co można by z nimi zrobić. 

  A bo wreszcie zakończenie może troszeczkę zbyt przewidywalne, dzięki czemu emocje nieco opadają, a żądny krwi czytelnik chciałby więcej, mocniej i dosadniej. Najważniejsze jednak do czego ja bym się przyczepiła to fakt, że muszę czekać na kolejny tom serii. A przecież już bym chciała znać rozwiązania tajemnic Miny i Vincenta, o których jednak wspominać nie zamierzam by nie psuć nikomu lektury.  Gorąco polecam „Mentalistę”.