Siedem sióstr, czyli mnóstwo wzruszeń, które sprawiła nam Lucinda Riley.
Gdy świat zaczyna nagle stawać wobec Twoich planów okoniem, albo gdy rozumie je opacznie lub gdy facet Cię rzucił, czy jeszcze gorzej- gdy tkwisz w beznadziejnym związku przydałby Ci się ktoś bliski. Ktoś, z kim można by pogadać, do kogo się przytulić, albo z kim wina się napić. Ktoś, kto nie oceni, nie będzie nieproszony dawał rad i kto ugryzie się w język zanim choć słówko powie przeciw Tobie. Zwyczajnie, po prostu siostra się by przydała. Albo najlepiej „Siedem sióstr”. Jeśli jeszcze byłyby to siostry niezwykłe, które łączy magiczna rzec można by więź i niezwykła intuicja, to byłoby już zupełnie idealnie. Jak w serii książek, których autorką jest Lucinda Riley „Siedem sióstr”.
Lucinda Riley i jej kobiece bohaterki
Niezwykłą postacią była sama autorka, która w mistrzowski sposób spisała historię tytułowych sióstr. Ta Brytyjka irlandzkiego pochodzenia w młodości bardzo wiele podróżowała, szczególnie na Bliski Wschód, co zapewne miało wpływ na jej otwartość wobec świata i chęć poznawania nowych kultur. Gdy na stałe osiadła w Londynie próbowała z powodzeniem swoich sił jako aktorka filmowa i teatralna, jednak największą sławę przyniosły jej książki. Napisała ich wiele, ale wszystkie łączy jeden motyw. Zawsze są to niezwykłe historie wyjątkowych kobiet, opisane w sposób pozornie lekki, ale jednak z niesłychanym wyczuciem psychiki ludzkiej. Każda z kolejnych książek sprawiała, że Lusinda Riley zyskiwała coraz to większą rzeszę wielbicielek, jednak największą sławę i ilość miłośniczek przyniosła jej seria zatytułowana „Siedem sióstr”. Niestety. Seria ta okazała się być również ostatnimi dziełami autorki, która zmarła 11 czerwca 2021 roku.
Siedem sióstr książka
Na czym polega fenomen „Siedmiu sióstr”? Skąd miliony wielbicielek na całym świecie?
Seria „Siedem sióstr” opowiada historię tytułowych bohaterek, którym przybrany ojciec nadał imiona mitycznych Plejad. Początkowo jest ich sześć. Mieszkają osobno, każda żyje na swój sposób i choć wychowały się razem, w zasadzie w dorosłym życiu nie utrzymują ze sobą bliższych kontaktów. Śmierć ich przybranego ojca zwanego Pa Salt, który je wszystkie adoptował sprawia, że znów spotykają się w rodzinnej posiadłości na wyspie. Jakby mało było szoku związanego ze śmiercią przybranego ojca, dowiadują się także, że gdzieś tam żyje ich siódma siostra. Okazuje się także, że ojciec zostawił im listy ze wskazówkami gdzie i jak mają szukać swoich korzeni. Każda wiedziona innymi powodami rusza w swoją niezwykłą podróż do źródeł, choć nie każda robi to równie chętnie. Żadne jednak nie wie, że tak naprawdę wyrusza w podróż w głąb samej siebie, w poszukiwaniu tego, co naprawdę da jej w życiu szczęście. I tu właśnie zaczyna się prawdziwa magia i fenomen książek Lusindy Riley.
Siedem sióstr, czyli siedem niezwykłych bohaterek, które Lucinda Riley wysłała w poszukiwanie samych siebie.
Poszczególne tomy historii, opowieść dotycząca każdej kolejnej siostry to majstersztyk historii rozgrywającej się na przełomie dziejów. Historii, w którą zawsze uwikłane są niezwykłe losy ludzkie i w której zawsze ogromnie ważną rolę odgrywają kobiety. Kobiety mentorki i przewodniczki. Kobiety bardzo odważne, mądre życiowym doświadczeniem, ale i niesłychaną intuicją, zachłanne życia i często z tym życiem się borykające. Nie są nieomylne. Niejednokrotnie popełniły ogromne życiowe błędy, ale potrafiły z nich wyciągnąć wnioski. Łączy jej jedno. Miały ogromny wpływ na losy tytułowych sióstr i w zasadzie to wybory tych kobiet decydowały, jak potoczy się życie każdej siostry. Nie brakuje w tych historiach także mężczyzn. Często bowiem motorem działań wszelkich jest… miłość. Jak w życiu przecież.
Siedem sióstr wszystkie tomy.
Każdy tom „Siedmiu sióstr” rozgrywa się w niezwykłym zakątku świata. Z Maią D’Apliese poznajemy Rio de Janeiro. Ally D’Apliese za swą historią trafia do Norwegii, Star D′Apliese jedzie do Londynu, Cece D’Apliese odwiedza Australię, a Elektra D`Apliese Kenię. W każdym z tych miejsc historia toczy się malowniczo, tajemniczo i pięknie jak baśń, jednak kompletnie nie ma w niej przesadnej słodyczy, lukru czy nadmiernego sentymentalizmu. Znajdziemy tam za to stare legendy, wierzenia, ludowe podania i magię. Będziemy mogli przejrzeć się w historii każdej z sióstr i w każdej z nich znaleźć cząstkę siebie. Czasami tą, którą najchętniej przed światem się chwalimy, a czasami taką, którą usilnie skrywamy gdzieś na dnie duszy.
Lusinda Riley nie ukończyła ostatniej książki. Zostawiła czytelników bez odpowiedzi na pytanie kim jest owa tajemnicza siódma siostra i kim tak naprawdę jest Pa Salt. Nie zostawiła jednak zupełnie bez szansy na tę odpowiedź. Udało jej się bowiem tuż przed śmiercią spisać kilka rozdziałów ostatniego tomu oraz przekazać zarys reszty fabuły jednemu ze swoich synów, Harremu Whittakerowi. Ten obiecał, że wiosną 2023 roku ukaże się ostatni tom historii „Siedmiu sióstr”. Miejmy nadzieję, że słowa dotrzyma. Wszak na tę odpowiedź czeka ponad 30 milionów czytelników.
Inne moje recenzje znajdziesz tutaj.
Lucinda Riley – cytaty.
Dusza nigdy nie umiera, przechodzi tylko w inny wymiar.
Sztuka powinna być udostępniana wszystkim (…) To dar malarza dla duszy. Obraz, który trzeba ukryć, jest bezwartościowy
Szczerze mówiąc, chyba nie da się zakończyć relacji po stracie ukochanej osoby.
Wszyscy dajemy radę jak trzeba (…) Dopiero kiedy poznajemy coś lepszego, dociera do nas, jak było ciężko.
Chcąc osiągnąć wielkość, człowiek musi cierpieć.
Nie odmawiaj tym, co cię kochają, możliwości otoczenia cię opieką.
[…] I pamiętaj, ze nic nie zdarza się przypadkiem. Wszystko jest dla nas zaplanowane, zanim zaczerpniemy swój pierwszy oddech.
Lucinda Riley – cytaty
#2
Ani żaden kontynent
Oczyma sięga gwiazd.
Lucinda Riley Siedem sióstr i inne cytaty
#3
W jaki sposób mogą choć w przybliżeniu poznać nasze wnętrze? Zrozumieć, jak wzbogacą się ich dusze, jak ujarzmi buńczuczność, a samolubne myśli zostaną przyćmione doświadczeniami lat?
Godzę się jednak z faktem, że właśnie na tym polega nieskończenie złożony splendor młodości.
Lucinda Riley Siedem sióstr i inne
– cytaty #4
Z twórcami tak już jest, że podoba im się sama idea miłości i zakochania.