||

Kobiety które kochają za bardzo

Kobiety, które kochają za bardzo

Kobiety które kochają za bardzo. Książka Robin Norwood, która prowokuje do zadania sobie pytania, czy ja przypadkiem nie kocham za bardzo? Niestety, wiele z  nas odpowie na to pytanie twierdząco. Bo kochanie za bardzo jest uzależnienie, które trudno wyleczyć. Jest to jednak możliwe. Tyle, że jak we wszystkich procesach muszą wydarzyć się dwie rzeczy. Po pierwsze trzeba to sobie uświadomić, a po drugie trzeba mieć prawdziwe pragnienie w  sobie, żeby to zmienić czy uleczyć.

Historie, kilku kobiet

Kobiety które kochają za bardzo, czyli lustro tego co jest w nas

Kiedy o czymś nie przeczytamy, to nie widzimy tego, co leży tuż pod naszym nosem.

Skąd się biorą kobiety, które kochają za bardzo? Za bardzo się stacją, za często przedkładają dobro swojego męża, partnera, kochanka nad siebie?

Skąd w nas to przekonanie, że nas zostawi, że odejdzie, że znajdzie inną. Dlatego będę idealna. Będę najlepiej wyglądać, najsmaczniej gotować i najradośniej świergolić od świtu do nocy. Książka jest jak najlepsza przyjaciółką, która wspiera Cię w trudnych, wymagających momentach. Jest to wzruszającą książka, która jest poradnikiem, ale czyta się ją jak najlepszą powieść.

Robin Norwood Kobiety, które kochają za bardzo
Robin Norwood Kobiety, które kochają za bardzo

Kobiety które kochają za bardzo Robin Norwood cytaty #1

Bo kochać za bardzo nie znaczy bynajmniej kochać za wielu, za często bądź za głęboko. Kochać za bardzo to popaść w obsesję i nazwać ją „miłością”, a następnie pozwolić, by owładnęła naszymi uczuciami i zachowaniem do tego stopnia, że nie potrafimy odejść od mężczyzny, choć doskonale wiemy, że ma to rujnujące skutki dla naszego zdrowia i równowagi psychicznej. Kochać za bardzo to mierzyć miłość rozmiarami naszych męczarni.

Wiele kobiet popełnia ów błąd: szuka mężczyzny aby zbudować z nim związek, nie zbudowawszy najpierw takiego ze sobą. Pędzą od mężczyzny do mężczyzny, usiłując odnaleźć to czego im samym brakuje. 

cytaty #2

Poszukiwania tymczasem muszą się zacząć u źródeł, we własnym wnętrzu. Nikt i nigdy nie będzie nas kochał tak, byśmy zaznały spełnienia, dopóki nie kochamy same siebie, bo kiedy wewnętrznie puste ruszamy szukać miłości, możemy znaleźć jedynie pustkę.

Nasze życie odzwierciedla to, co kryje się głęboko w nas samych: przekonanie o własnej wartości, prawo do szczęścia, to na co w życiu zasługujemy. Kiedy się zmieniają owe przekonania, zmienia się samo życie.

…rzeczywiście ma problem z „kochaniem za bardzo”, gdy po raz kolejny sprawdzi swój telefon komórkowy w nadziei, że znajdzie w nim widomość od niego, a potem rozpaczliwie sama wyśle do niego jeszcze jednego e-maila lub SMS-a.

Nikt i nigdy nie będzie nas kochał tak, byśmy zaznały spełnienia, dopóki nie kochamy same siebie, bo kiedy wewnętrznie puste ruszamy szukać miłości, możemy znaleźć jedynie pustkę.

cytaty #3

Czułam się strasznie. Nikomu nie potrzebna. Nic nie warta. … Może taki musi być finał, gdy się chce utrzymac przy sobie kogoś, kto ma ważniejsze sprawy na głowie.

Tego właśnie brak kobietom, które kochają za bardzo. Nie potrafią zauważyć, że ktoś lub coś nie wychodzi im na zdrowie. I nie potrafią odrzucić człowieka czy układu, którego inni w naturalny sposób unikaliby jako zbyt zagrażającego, niewygodnego bądź szkodliwego dla siebie. Nie potrafią ocenić sytuacji realistycznie, czyli uwzględniając także własne interesy i dobro.

W każdym bowiem miłosnym związku Jill w gruncie rzeczy kopiowała swe stosunki z ojcem, próbując „wyszrpać” miłość od ludzi, którzy z powodu własnych prolemów nie mogli nikogo nia obdarzyć. Jeżeli w dzieciństwie doświadczaliśmy bolesnych przeżyć, w wieku dojrzałym pojawia się podswiadoma skłonność do stwarzania analogicznych sytuacji. Po to, by się z nimi uporać.

Każdy z nas, dosłownie wszyscy, jesteśmy ogarnięci przerażeniem. Jeżeli po to, żeby się go pozbyć łączymy się z drugą osobą, to tylko udaje nam się połączyć nasze własne przerażenie z tym drugim; stworzą teraz parę – będziecie oboje krwawić i nazwiecie to miłością.

cytaty #4

Póki nie weźmiemy odpowiedzialności za swoje życie i szczęście, nie jesteśmy istotami dojrzałymi, lecz nadal dziećmi-zależnym od innych i przerażonymi dziećmi w ciałach dorosłych.

Kobiety kochające za bardzo umieją nadzwyczaj biegle i trafnie odgadywać, co ktoś czuje czy myśli, czego pragnie, z czym nie daje sobie rady. Są natomiast zadziwiająco ślepe, głuche i nierażliwe na własne wnętrze. Wiedzą doskonale, co powinni zrobić inni. Same zaś nie potrafią podjąć żadnej roztropnej decyzji w sprawach dla nich istotnych.

Kobiety które kochają za bardzo. Książka Robin Norwood, która prowokuje do zadania sobie pytania, czy ja przypadkiem nie kocham za bardzo? Niestety, wiem nas odpowie na to pytanie twierdząco. Bo kochanie za bardzo jest uzależnienie, które trudno wyleczyć. Jest to jednak możliwe. Tyle, że jak we wszystkich procesach muszą wydarzyć się dwie rzeczy. Po pierwsze trzeba to sobie uświadomić, a po drugie trzeba mieć prawdziwe pragnienie w  sobie, żeby to zmienić czy uleczyć.

Nawet nie wiesz jak Cię kocham, czyli jak nie zatracić się w miłości

Sześć rad dla tych którzy kochają za bardzo. Zastanówmy się  jak funkcjonują różnego rodzaju związki. Daleka jestem od oceniania ludzkich związków. Kiedy jednak obserwuje się ludzie zwiali to moczan zobaczyć trzy typy.

Gdybyśmy założyli, że dwie ludzkie ręce to dwa niezależne kółka to są takie dwa niezależne kółka gdzie ludzie funkcjonują na zasadzie pewnej umowy, ale niewiele ich łączy. Trochę  tak jakby to są takie światy równoległe. Mamy też ludzi, którzy –  i to podobno jest najdroższy związek, gdy te kółka na siebie nachodzą w jakimś tam wymiarze. Z drugiej jednak strony zachowują bardzo dużą niezależność i mają poczucie swojej odrębności.

A ich zgoda polega na tym że te ich kółka na siebie nachodzą w jakimś sensie i mają wspólne finanse,  mają wspólne pasje i zainteresowania. Wspólnie wychowują dzieci robią i różne rzeczy. Na ile się oczywiście zgodzą w bardziej lub mniej świadomy sposób. No i mamy też takie związki, w których te kółka i tak jakby się na siebie nakładają zupełnie. Czyli jedna osoba tak jakby wchłania drugą. I też takie związki oczywiście funkcjonują. I myślę że oczywiście można powiedzieć tak, że zdrowiej by było gdyby były to dwie silne osoby, które tworzą związek, gdzie się te kółka tylko w części pokrywają. Taki związek ma rzeczywiście największą szansę do tego żeby stworzyć coś co jest trwałe i  zrównoważone.

Życie to nie bajka

Natomiast życie pisze nam bardzo różne scenariusze i bardzo często w wyniku naszych różnych nieświadomych schematów myślowych tworzymy  związki albo jesteśmy w związkach w których jesteśmy tymi którzy są pochłonięci. Jesteśmy kobietami, kryte kochają za mocno.  Czyli jesteśmy w stanie się poświęcić. Bardzo dużo oddać i bardzo dużo przemilczeć i przeczekać. Byleby tylko nasz związek trwał.

Wielu z nas traktuje miłość jak słodkie ciężary. Robimy tak, ponieważ nie wiemy że można kochać zdrowszy sposób. Tak zwłaszcza zdarza się że rezygnujemy z własnych potrzeb, żeby tylko nie sprawić bliskiej osobie przykrości czy kłopotu.

Czyli ogólnie poświęcamy się i bardzo często jest tak, że gdy poświęcamy się przez dłuższy czas. A w między czasie dzieją się rzeczy w naszym życiu, które uświadamiają nam, ze się zatraciłyśmy.

Oczywiście warto zapytać, dlaczego się tak zatraciliśmy w tej miłości. Bardzo często wychodzimy z dysfunkcyjnych domów, z których właśnie taki model związku wynosimy. Poświęcanie się dla innych osób jest ważniejsze niż moje potrzeby.

Kobiety, które kochają za bardzo, czyli skąd to się bierze?

Miewamy tez różnego rodzaju nieciekawe wzorce i wchodzimy w różne różnego rodzaju związki. To są związki przemoc owe. Związki z ludźmi uzależnionymi oraz związki z narcystycznymi osobami. Albo po prostu z osobami o tak silnej osobowości np. agresywnej. W takich relacjach ktoś ,kto jest pasywny łatwo się to w to wpasowuje.

Oczywiście przyczyn jest praktycznie tyle ile jest osób na świecie. Chociaż oczywiście terapeuci widzą tutaj pewne prawidłowości.

Co zrobić, żeby zacząć pracować nad swoją niezależnością i  odzyskiwać swoje życie. Partner w takiej toksycznej relacji najczęściej jest zadowolony. On czy ona uważają, że jest wszystko dobrze. Więc w ogóle o co chodzi. Bo jeżeli on zawsze stawia na swoim i wszystko jest czynione w związku pod niego, to bardzo często taka osoba jest po prostu zadowolona. Natomiast ta druga strona. Ta, która się tak podporządkowuje i poświęca w pewnym momencie odkrywa, że  nie ma ochoty już grać według tych zasad.

Istnieją sytuację, kiedy związek czy relację trzeba zakończyć, ale istnieją też relacje, które mają wielkie szanse na przywrócenie równowagi energetycznej między partnerami.

I tutaj mówi tak chodzi o to by zachować nienaruszony rdzeń swojej osobowości chodzić własnymi ścieżkami bez pytania o zgodę być sobą w każdym momencie i przy każdym uderzeniu serca. To jest trochę tak, że rzeczywiście wiecie jak te osoby są takie. Ta jedna osoba jest wchłonięta przez drugą.

 Jak małymi krokami odzyskać wolność czyli przestać kochać bardziej

Te dalej to będą mówiły o tym następne punkty. Ale dla tych którzy byli w takich związkach to wiedzą że samo hasło wolność budzi już pewne przerażenie. Bo jak ja mam się oddzielić od kogoś z kim jestem tak sklejoną? No właśnie trzeba powoli zacząć odzyskiwać wolność. Po pierwsze jak to zrobić mówi między innymi U2.

Trenuj samotność

Jesteśmy często przyzwyczajeni myśleć w ten sposób: Po co mam iść do kina jeśli jej jego ze mną nie będzie. Jaki jest sens chodzić na taniec, jeżeli jego nie będzie? Po co chodzić na rysunek skoro on nie chodzi? No więc właśnie chodź na różne zajęcia i w różne miejsca.  Dlatego że Ciebie to interesuje. I przeżyj to sam ze sobą. Bez bycia takim ciągle sklejone z tą drugą osobą.

Samotności nie jest redukcją energii przez bycie bez niej albo bez niego. Należy na nią patrzeć jak zwielokrotnienie przez zwielokrotnienia się przez samo odkrywanie. Nie mówimy tutaj o sytuacjach, kiedy udajemy się do pustelni czy na szczyt niedostępnej góry. Aczkolwiek nie przeczę, że niekiedy warto zrobić to zrobić. Sugeruje jedynie by przyjąć swoją samotność. Dotknąć jej. Wypróbować ją i zanurzyć się w niej całkowicie. Przestać się jej bać i zamienić ją w radosne owocne doświadczenie.

Bycie skrajnie blisko z drugą osobą często zastępuje nam ten taki kontakt którego my nie mamy ze sobą. Często jesteśmy odcięci od siebie emocjonalnie. Ta druga osoba jest tym naszym światem. Czasami jest to postrzegane jako wielka miłość, a tak naprawdę jest to bardzo często próba wypełnienia naszej własnej pustki. I wtedy ta samotność kieruje nas ku nam samym.

Kobiety, które kochają za bardzo, czyli każdy ma swoje sprawy

Nie musisz wszystkiego opowiadać partnerowi. Takim osobom bardzo często wydaje się, że wszystko trzeba opowiedzieć o sobie. Nie chodzi oczywiście o zatajanie prawdy, ale o posiadanie własnych spraw.  Zdrowszym układem wydaje się sytuacja, kiedy mamy trochę wspólny spraw i wspólnych opowieści. A poza tym, każde z nas ma swoje sprawy. Można też pewne rzeczy i pewne przeżycia zachować dla siebie.

Próbuj nowych rzeczy

Wystawia się na nowe sytuacje. Jeżeli odzyskuje się swoją wolność małymi krokami tak to zacznie się robić tak czysto behawioralne. Może zacząć robić nowe rzeczy, które z góry na początku zazwyczaj przychodzą nam z uporem. Potem nabieramy do tego zapału i nasz mózg zaczyna przywykać do tego, że poszerzamy naszą autonomię. Czyli takie delikatne odklejanie się. Zacznij od drobnostek. Możesz  zacząć chodzić do pracy inną drogą. Spróbuj też chodzić w inne miejsca na zakupy. Zajmij się swoim hobby. Każdy ma coś co ukrywa w sercu, a co chciałby zacząć robić. I tak naprawdę muszę ci powiedzieć nie potrzebujesz do tego niczyjej zgody. Po prostu możesz zacząć to robić i to także wzmocni twoją pewność siebie i poczucie sprawstwa w związku.

Nie bądź życiową pierdołą

Nie pozwól sobie na nie zaradność. To jest bardzo ciekawe, bo czasami te osoby, które są  takie pasywne gdy są w związku z osobami takimi silniejszymi od siebie to wtedy najcześciej zlecają wszytko partnerowi. Ty kochanie zrób wszystko. I bardzo często jest tak. Osoby pasywne cedują wszytko na tych silniejszych. Często okazuje się, ze po odejściu, długiej chorobie, czy śmierci drugiej strony, osoby pasywne są bezradne. Nie potrafią załtwic żadnej sprawy, opłacić rachunków i podjąć żadnej samodzielnej decyzji.

Kobiety, które kochają za bardzo, czyli identyfikuj źródła przywiązania

I szósty punkt jest bardzo bardzo interesujący więc identyfikuje źródła nadmiernego przywiązania. Jeżeli się tak nadmiernie przywiązujemy. Kiedy mamy tendencję, żeby się w kimś zatracić bezpowrotnie, to w naturalny sposób pojawia się pytanie dlaczego się tak dzieje. Co się działo w mojej rodzinie z której pochodzę. Jakie były wzorce relacji? Czy może jestem z jakiejś zaburzonej rozbitej rodziny, czyli tam dorosłe dzieci rozwiedzionych rodziców? A może wychowywała mnie samotna matka? Czy miałam duże deficyty emocjonalne w wyniku tego że nie miałam drugiego rodzica? A może byłem wychowany w jakiś jeszcze inny sposób czy też jestem dzieckiem alkoholików?  Zawsze warto zająć się problemem u korzenia. Jeżeli miłość sprawia nam dużo cierpienia. Kiedy miłość nas boli to zazwyczaj coś za tym stoi.

Podobne wpisy