Wiedźma z cedrowego lasu to historie moje, moich bliskich i moich dalszych bliskich. Historie, które przeżyłam, które obserwowałam lub o których usłyszałam. To wreszcie historie, które otarły się o magię lub coś co z magią się kojarzy.
Wiedźma z cedrowego lasu
Wiedźma to kobieta, która wie. Wie co to dobro i co to zło. Kobieta, która ufa swojej intuicji, szanuje wiedzę przodków i moc korzeni. Wiedźma to kobieta, która widzi więcej i dzięki temu sprawia niekiedy wrażenie, że może więcej. Wiedźma to też kobieta uważna, niezależna, siebie świadoma i siebie kochająca.
Czy wszyscy kochają wiedźmy?
Oczywiście, ze nie wszyscy kochają wiedźmy. Są tacy, którzy się wiedźm boją i tacy, którzy im zazdroszczą. Nikt jednak koło wiedźmy nie przejdzie obojętnie. Kobiety te wzbudzają niepokój, a niekiedy strach, ale jednocześnie ludzi fascynuje to co Wiedźma wie, co sadzi o świecie, ludziach i zaistniałej sytuacji. Zastanawiają się skąd tyle wie i jak sobie radzi z sytuacjami, które wydają się trudne lub wręcz patowe.
Wiedźmy wzbudzają też zazdrość. Inne kobiety zazdroszczą im powodzenia u mężczyzn, lekkości z jaką podchodzą do spraw ciała, rozkoszy, którą czerpią z każdej minuty swojego życia. Mężczyzny zazdroszczą wiedźmą niezależności, odwagi i wolności. Nie sposób te kobiety więzić czy przestraszyć.
Są też tacy, którzy wiedźmy podziwiają i tacy, których ich życiowa postawa inspiruje. Mam nadzieję, że opowieści Wiedźmy z cedrowego lasu zainspirują do zmian, otworzą na nowe i natchną odwagą każdego, kto tu zajrzy.